Aspartam – akty oskarżenia i ułaskawienia pod adresem popularnego słodzika
Nie sposób przejść obojętnie wokół doniesień o szkodliwości aspartamu, ale i trudno oprzeć się pokusie wymiany tuczącego cukru na niskokaloryczny słodzik. Aspartam jest bowiem obietnicą szansy na zadbanie o figurę bez pozbawiania się przyjemności picia słodkiej kawy i smakowania lekkich deserów!
Czy rzeczywiście aspartam może być sprzymierzeńcem w przestrzeganiu zasad zdrowego żywienia? I czy na pewno nie grożą nam skutki uboczne spożywania tej sztucznej substancji?
Stawianie takich pytań wywołuje fakt, że aspartam jest regularnie dostępny w postaci niezależnego słodzika, ale i pod postacią produktów spożywczych light lub instant – jako dodatek smakowy w ich składzie, zamiennik cukru. Trafił tam już w latach 80-tych XX wieku, kilkanaście lat po przypadkowym odkryciu tej sztucznej substancji słodzącej przez amerykańskiego chemika Jamesa Schlattera, który poszukiwał leku na wrzody żołądka. Udało mu się jednak wytworzyć biały, krystaliczny proszek zawierający kwas asparginowy i fenyloalaninę, który wkrótce stał się podstawowym substytutem sacharozy. I chociaż aspartam został już poddany setkom analiz toksykologicznych, to jednak jego działanie na organizm ludzki wciąż nie jest jednoznacznie stwierdzone i nadal jest obiektem ciągłej kontroli niezależnych ośrodków badawczych. Tymczasem, wprost z banerów reklamowych, zachęca się nas do spożycia tych wszystkich napojów owocowych, galaretek, lodów, słodyczy, ale także konserw rybnych, wędlin czy piw smakowych, które mają w swoim składzie aspartam. Jak, mimo wciąż obecnych wątpliwości wobec wpływu aspartamu na zdrowie, jest on dopuszczony do handlu?
Aspartam na półkach sklepowych
Aspartam wkroczył na rynek za sprawą koncernów spożywczych. Dzięki niemu mogły bowiem obniżyć koszty produkcji i zwiększyć atrakcyjność smaku swoich wyrobów (aspartam jest bowiem niemal dwustukrotnie słodszy cukru) i uniezależnić się od dostawców sacharozy. Nie bez znaczenia był fakt, że w produkcji opartej na cukrze trzeba było liczyć się z możliwymi stratami spowodowanymi wahaniami pogody, od której zależały plony buraka i trzciny, z których pozyskiwany był cukier. W przypadku klęsk żywiołowych podaż cukru spadała, a jego cena rosła. Tym samym wzrastał koszt wytworzenia żywności z zawartością cukru, a zyski producentów malały z powodu coraz słabszej sprzedaży zbyt drogich produktów.
Aspartam to zmienił.
Aspartam – potrach hipochondryków
Ponieważ szybko stał się łatwo dostępny i coraz częściej obecny w jedzeniu, a przy tym świetnie uzupełniał kuchnię fit, to jego spożycie rosło. Kiedy zjawisko przybiera taką skalę obecności w żywieniowej codzienności, nic dziwnego, że wzbudza zainteresowanie pod kątem naszego zdrowia. Wykluczające się opinie ekspertów na temat skutków ubocznych działania aspartamu sprawiły, że narosło wokół niego wiele mitów. Podejrzewano go nawet o powodowanie: apatii, bólów i zawrotów głowy, kołatania serca, utraty pamięci, halucynacji, depresji, niedorozwoju umysłowego, a nawet nowotworów mózgu. Posądzano o stwardnienie rozsiane i problemy z widzeniem. Przestrzegano przed żuciem gumy i spożywaniem dietetycznych napojów i deserów, kawy rozpuszczalnej i keczupu, bo są to produkty najczęściej dosładzane aspartamem.
Na tropie chorób neurodegeneracyjnych
Krążyły nawet anegdoty o zwiększonym ryzyku rozwoju choroby Alzheimera czy choroby Parkinsona wskutek spożywania aspartamu. Legenda słodzika przerosła The National Parkinson Foundation i fundacja w końcu wydała oświadczenie, w którym zdementowała krążącą plotkę wskazując, że nie ma żadnych dowodów na istnienie przyczynowo-skutkowej relacji pomiędzy spożyciem aspartamu a ryzykiem rozwoju wymienionych powyżej chorób.
Jedynym potwierdzonym przeciwskazaniem do zażywania aspartamu jest mutacja genetyczna o nazwie fenyloketonuria. Polega na tym, ze osoby z tą przypadłością
nie wytwarzają enzymu rozkładającego fenyloalaninę; w efekcie fenyloalanina odkłada się w ich organizmach i może prowadzić do uszkodzenia układu nerwowego. W Polsce i innych krajach rozwiniętych wszystkie noworodki już w pierwszym lub drugim dniu po porodzie, mają przebadaną krew (pobraną z pięty) pod kątem fenyloketonurii. Nie ma więc w zasadzie niebezpieczeństwa, że ktoś cierpi na fenyloketonurię i jest tego nieświadomy.
Wyniki analiz, przeprowadzonych w laboratoriach organizacji zajmujących się bezpieczeństwem żywności, obalają fałszywe potoczne oskarżenia pod adresem aspartamu. Osobnego wyjaśnienia wymagały kwestie, które były zgłaszane przez środowiska akademickie z wydziałów biotechnologii. W wielu uniwersyteckich badaniach pojawiały się przesłanki, by sądzić, że aspartam jest neurotoksyną zaburzająca syntezę białek i wpływającą na połączenia synaptyczne. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) i Agencja ds. Żywności i Leków udowodniły jednak, że badania te nie były miarodajne, bo były przeprowadzone jedynie na szczurach. Zwierzętom tym w trakcie eksperymentu podano dawkę aspartamu, która przekraczała dopuszczalną wielkość kilkaset razy. Na podobnej zasadzie można by wysnuć teorię o szkodliwości spożywania cukru. Wystarczy podać go zwierzętom lub ludziom w mocno zawyżonej ilości.
Środki ostrożności w konsumpcji aspartamu
To, na co rzeczywiście należy zwracać uwagę, by sobie aspartamem nie zaszkodzić, to obostrzenie, że nie należy go długotrwale przechowywać i bezwględnie nie wolno go podgrzewać. Aspartam nie nadaje się nie tylko do pieczenia, gotowania czy pasteryzacji, ale także do słodzenia kawy czy herbaty – nie dość, ze wówczas zmienia smak na gorzki, to jeszcze ulega rozpadowi na metanol, który w dużych dawkach może prowadzić do uszkodzenia nerwu wzrokowego, a nawet do utraty wzroku. A całkiem sporo wytwarza się go właśnie podczas obróbki termicznej, dlatego zakaz podgrzewania obejmuje także klauzulę dodawania aspartamu do gotowych gorących dań – należy poczekać, aż ostygną.
Zalecana ostrożność w celu uniknięcia wytrącania się metanolu z aspartamu nie ma w sobie nic z przesady. Można bagatelizować jego wpływ na zdrowie, powołując się na występowanie tego związku w sokach owocowych czy alkoholach, ale jednak w naturalnym pożywieniu zawsze współwystępują z nim wyższe stężenia etanolu, który działa jak antidotum dla toksyczności metanolu. W przypadku spożywania podgrzanego aspartamu krew absorbuje metanol w nim zawarty mniej więcej na poziomie 56mg tego związku (tyle pochodzi z 1 litra słodzonego aspartamem napoju), podczas gdy Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency) ustanowiła bezpieczny poziom dziennego przyjmowania metanolu jako 7,8mg. Zatem forma spożycia aspartamu ma decydujące znaczenie dla naszego zdrowia. Świadomość zagrożenia i właściwego postępowania jest nieoceniona. EFSA pokłada nadzieję w ludzkiej wiedzy i rozsądku, szacując w swojej ocenie ryzyka powikłań, że „ aspartam nie stanowi zagrożenia przy obecnym poziomie narażenia”.
Sekret słodkiego smaku aspartamu
Kiedy znamy już techniki prewencji przed groźnymi skutkami spożycia aspartamu, a powód do obaw zostaje zażegnany, pojawia się kolejne zagrożenie do zweryfikowania. Tak ma się sprawa z sukralozą – toksyczną substancją, którą wykryto w składzie aspartamu. To jej aspartam zawdzięcza swoją słodycz, bo jest niemal 600 razy słodsza od cukru. Jako że zawiera atomy chloru, nie jest przyswajalna – metabolizuje się zaledwie w 20%, reszta zostaje wydalona. Dlaczego zatem wzbudza takie obawy?
Sukraloza rozkada się na dwa szkodliwe dla organizmu związki (chloroglukoza i chlorofruktoza). Zespół naukowców z North Carolina State University i National Institutes of Health pod kierownictwem dr Susan S. Schiffman i dr Kristiny Rother postanowił zbadać, jaki wpływ na ludzki organizm ma jej stosowanie. Badania, przeprowadzone na modelu mysim, przyniosły alarmujące wyniki.
Otóż długotrwałe spożywanie substancji sprawia, że w przewodzie pokarmowym następuje wzrost poziomu cytochromu P450 – enzymu istotnego w metabolizmie kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Zaburza on jednocześnie naturalną florę bakteryjną i przyczynia się do namnażania patogenów i uszkodzenia nabłonka jelita.
Według naukowców nawet ta śladowa ilość sukralozy w aspartamie, dopuszczona przecież do użytku przez regulacje rządowe UE i USA, posiada wiele cech wspólnych z innymi związkami chloroorganicznymi, jak pestycydy, substancje lecznicze czy nawet chemikalia przemysłowe.
Aspartam w normie! – czyli dopuszczalne dawki słodzika
Jak sprawę komentuje EFSA? Podobnie, jak w przypadku debaty wokół metanolu, wytwarzającego się w procesie metabolizmu aspartamu. Oficjalne stanowisko Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności uznaje aspartam i jego metabolity za bezpieczne w określonych dawkach, dopuszczalnych do użycia w przemyśle spożywczym. Wynoszą one do 40 mg na 1 kg masy ciała, co oznacza dla dorosłego mężczyzny około 3 g. Żeby dostarczyć 1g aspartamu należy wypić od 4 do 10 litrów napojów słodzących aspartamem. Dla osoby ważącej 70kg to ten limit 3 gramów aspartamu dziennie oznacza wypicie od 12 do 30 litrów słodzonego napoju!
Wydaje się więc, że EFSA słusznie zakłada, że ryzyko narażenia na spożycie takich ilości aspartamu, z którego mogłoby wynikać zatrucie, nie dotyczy przeciętnej formuły odżywiania statystycznego konsumenta.
Aspartam na straży wagi?
Po aspartam sięgają najczęściej osoby borykające się z nadwagą lub chcące schudnąć. Zastąpienie cukru aspartamem to dobry krok, ponieważ produkt ten charakteryzuje się praktycznie zerową kalorycznością. Z tego też powodu jest polecany diabetykom. W przeciwieństwie do cukru, spożywanie aspartamu nie wiąże się z koniecznością produkcji insuliny przez organizm.
Zaobserwowano jednak pewną zależność, która może przeczyć takiemu odgórnemu założeniu, że skoro produkt ma wartość kaloryczną bliską zeru, a przy tym nie powoduje wyrzutu insuliny, to znaczy, że pomaga w odchudzaniu.
Zespół naukowców z amerykańskiej uczelni Purdue University, pod kierownictwem dr Susan E. Swithers, opublikował w piśmieTrends in Endocrinology & Metabolism wyniki własnych badań, przeprowadzonych na modelu mysim i szczurzym. Raport dokumentuje, jak zwierzęta te po długim spożywaniu słodzika wykazują wyraźne zaburzenia w fizjologicznej odpowiedzi na smak słodki – nie wystarcza im już woda z cukrem, dążą do pochłaniania coraz większych porcji jedzenia bądź szukają pokarmu najbardziej kalorycznego.
Co to oznacza dla przeciętnego zjadacza aspartamu?
Przy częstym spożyciu mogą przyzwyczajać do słodkiego smaku i tym samym kształtować nieprawidłowe nawyki żywieniowe. Stałe stosowanie aspartamu niemal w każdym posiłku lub napoju może dać dokładnie takie same skutki, jak picie dużych ilości napojów i jedzenie potraw słodzonych cukrem: napędza apetyt, powoduje rozdrażnienie, które rozładowujemy kolejną porcją czegoś słodkiego. Syntetyczny słodzik, jakim jest aspartam, jest świetną alternatywą dla cukru, kiedy chcemy stopniowo wprowadzić na stałe nowe, dobre nawyki żywieniowe. Można skorzystać z jego dobrodziejstw na zasadzie analogicznej do rzucania palenia metodą stopniowego ograniaczania podaży nikotyny (np. w specjalnych plastrach, zawierających wyliczone ilości nikotyny). Podobne redukowanie ilości cukru w diecie za pomocą aspartamu ma prowadzić do wyregulowania łaknienia na słodki smak. Mądre używanie aspartamu na pewno wesprze proces odchudzania.
Źródła:
http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,slodzik-nie-taki-slodki,artykul,1693449.html
https://potreningu.pl/articles/2491/piec-mitow-na-temat-aspartamu
Może to Ci się spodoba
Kiedy powinniśmy wykonać wymaz z gardła? Jak przebiega? Ile kosztuje?
Wymaz z gardła to badanie, które ma wykazać rodzaj drobnoustroju atakującego gardło. Wymaz z gardła wykonuje się, gdy infekcja gardła ma charakter nawracający lub lekarz nie może na podstawie objawów
Ostroga piętowa – co to jest, jak wygląda? Przyczyny i leczenie
Zaczyna się od bólu, który na samym początku występuje jedynie wtedy, gdy podnosimy coś ciężkiego. Jednak z czasem pojawia się coraz częściej, staje się coraz bardziej dotkliwy, trwa coraz dłużej.
Coś Cię bierze? Poznaj nasze naturalne sposoby na przeziębienie
Masz katar i boli Cię gardło? Czujesz się osłabiona i najchętniej spędziłabyś cały dzień w łóżku? Przeziębienie nie jest przyjemne. Odbiera Ci radość życia i utrudnia wykonywania obowiązków. Zanim jednak
Jak żyć z padaczką?
Epilepsja inaczej nazywana padaczką, to przede wszystkim codzienny strach o to, czy nie pojawi się kolejny atak. A jeżeli będzie miał miejsce, to czy nie spotka nas w sytuacji, która
Czym jest kaszel i jak powstaje?
Kaszel sam w sobie nie jest jednostką chorobową, jednak bywa objawem wielu chorób. Z czego bierze się kaszel i dlaczego czasem tak trudno go wyleczyć? Czym różnią się od siebie
Jak widzi astygmatyk i jak zrobić test na astygmatyzm?
Jak widzi astygmatyk i jak zrobić test na astygmatyzm? Wiele osób zastanawia się, czy ma astygmatyzm. Czy widzenie zniekształconego obrazu to jedyny objaw? Jak zdiagnozować u siebie astygmatyzm? Tego wszystkiego
Monocyty – co to? Podwyższony poziom monocytów – dlaczego?
Monocyty to nasz duży sprzymierzeniec w walce o utrzymanie zdrowia organizmu. Czym są, jak powstają i co oznacza ich podwyższony poziom? Na te właśnie pytania odpowiem w dzisiejszym artykule. Co
Eozynofile- Co to? Normy, badania i ich funkcje
Bardzo duży nacisk kładzie się na wykonywanie badań profilaktycznych, ponieważ to właśnie one dają obraz naszego zdrowia. Wszelkiego rodzaju nieprawidłowości można w krótkim czasie wykryć, ale również rozpocząć leczenie. Uznaje
Nazywamy emocje. Pokonujemy nerwicę.
Z emocjami mamy do czynienia każdego dnia. Osoby bez obciążeń, jakimi mogą być różne zaburzenia psychiczne, radzą sobie zwykle bardzo dobrze z ich wyrażaniem. Przede wszystkim nie tłumią emocji, nie
Glukoza pod kontrolą!
Cukrzyca stała się całkiem niedawno jedną z chorób cywilizacyjnych. Spożywamy zbyt dużo cukru, przetworzonej żywności, nie mamy czas na ruch, a dodatkowo praca siedząca nie pomaga. Jeżeli chcemy jej uniknąć
Lekomania – przyczyny, objawy, skutki
Mianem lekomanii nazywane jest nadużywanie leków. Wśród różnych rodzajów uzależnień, lekomania występuje wyjątkowo często. Uzależnienie to polega na zbyt częstym przyjmowaniu leków. Bardzo często są to też leki przyjmowane w
Stan padaczkowy
Powtarzanie się napadu padaczkowego w krótkich odstępach czasu lub jego przedłużanie się jest określane mianem stanu padaczkowego. To jeden z neurologicznych stanów zagrożenia życia, w przebiegu którego chory poza pierwszą
Skóra wiecznie młoda? To możliwe!
Nawet najbardziej wyrafinowany strój, staranny makijaż oraz dodatki mogą ukrywać kobiecy wiek całkiem umiejętnie. Nie zmienia to jednak faktu, że całą prawdę o danych w metryce może zdradzić skóra. Jej
Wrocławska klinika pomaga chorym na stwardnienie rozsiane
Na Dolnym Śląsku od kilku miesięcy funkcjonuje klinika, w której międzynarodowy zespół specjalistów prowadzi badania nad innowacyjnymi terapiami dla chorych na stwardnienie rozsiane. Dotychczasowe efekty działalności pokazują jednoznacznie, że z
Dlaczego w ogóle komary gryzą, a bąbel swędzi?
Według WHO komary są jednymi z najbardziej śmiercionośnych zwierząt na świecie. Rocznie zabijają około 750 tys. ludzi. Nie stanowią one takiego zagrożenia w Polsce, ale nie zostają też całkiem obojętne.
1 Komentarz
Sonia
26 listopada, 11:50